Programiści należą dziś do najbardziej rozchwytywanych pracowników. Od początku działalności w Polsce firma KMD postawiła na atrakcyjne i przyjazne środowisko pracy. I to był bardzo dobry wybór. KMD to jedna z największych duńskich firm IT z rocznym dochodem przekraczającym 640 mln euro. Decyzja o uruchomieniu polskiego biura KMD wynikała z wysokiej oceny kompetencji i znajomości języków obcych polskich programistów.
„Od początku zdecydowaliśmy, że biuro KMD Poland ma być atrakcyjne dla pracowników. Oferować wyjątkową, indywidualną przestrzeń do pracy i odpoczynku. Moim założeniem było przede wszystkim dużo zieleni i dobra akustyka." – mówi Jens Brinksten, CEO, KMD Poland.
KMD Poland została zarejestrowana w grudniu 2014, a już w październiku 2015 roku wprowadziła się do nowego biura na dwóch piętrach w kompleksie Gdański Business Center w Warszawie.
Wybór, aranżacja i wyposażenie biura dla KMD Poland było równie istotnym procesem jak organizacja duńskiej firmy w Polsce. Z krótkiej listy dostawców jeszcze przed końcem 2014 roku wybrany został Kinnarps. Ponadto był on znany również w duńskiej centrali firmy.
Wszystkie rozwiązania zostały zademonstrowane w warszawskim showroomie dostawcy. Pierwszym etapem było wynajęcie tymczasowej powierzchni w biurowym zagłębiu na Służewcu w Warszawie, gdzie już w lutym 2015 wprowadzili się pierwsi pracownicy KMD Poland. Do urządzenia biura wykorzystano na początku meble tymczasowe wypożyczone od Kinnarps. Dla zespołu projektowego oznaczało to dodatkowe wyzwanie – zaaranżować i wyposażyć tymczasowe biuro z myślą o tym właściwym, tak aby jak najwięcej elementów zostało wykorzystanych w docelowej lokalizacji.
Projekt obejmował
Ponad 230 stanowisk pracy (składających się z biurka na elewatorze elektrycznym z serii P, ergonomicznego fotela obrotowego z serii Plus oraz kontenera), wyposażenie 30 sal konferencyjnych, strefy relaksu i kuchni wraz z barem, ekrany akustyczne, tablice magnetyczne, opracowanie spójnej kolorystyki całego biura, elementy dekoracyjne – tapety i grafiki naścienne, logotypy, meble recepcyjne (zarówno w recepcji tymczasowej, jak i docelowej).
Podstawowe wytyczne do projektu nowego biura przekazali menedżerowie z centrali firmy zarządzający infrastrukturą, bezpieczeństwem oraz wyposażeniem innych lokalizacji KMD. Została określona liczba sal konferencyjnych i wymagana wielkość przestrzeni pracy dla każdego pracownika. Z rekomendacji ekspertów Kinnarps – architekta Sebastiana Górskiego i Key Account Manager Marzeny Staczyńskiej – strefa relaksu została zaplanowana w miejscu, gdzie okna wychodzą na otwartą przestrzeń, inaczej niż w pierwotnych projektach. Określone przez KMD rodzaje przestrzeni dla pracowników zostały przez Kinnarps odpowiednio rozlokowane z myślą o optymalnej akustyce.
Dynamikę miejsca pracy miały podkreślać naścienne reprodukcje słynnych dzieł pop-artu. Żywa zieleń, za którą optował CEO KMD Poland, relaksuje i stanowi naturalny element wyciszający. Komfort dźwiękowy podnoszą panele akustyczne, które także pełnią funkcję dekoracyjną. Pomieszczenia służące rozrywce, tzw. game rooms, zostały całkowicie wyciszone, aby ich użytkownicy nie przeszkadzali w pracy innym. Ważnym elementem nowego biura są sale konferencyjne. Łącznie powstało ich 30. Każda z nich utrzymana jest w charakterystycznej kolorystyce mebli oraz wykładziny. Pomieszczenia te różnią się wyposażeniem, które definiuje tryb pracy – od zwykłych stołów konferencyjnych, poprzez wysokie stoły do pracy w pozycji stojącej, po kanapy i fotele do mniej formalnych spotkań.
„Efekt końcowy jest znakomity, co potwierdzają nasi pracownicy." – cieszy się Jens Brinksten, CEO, KMD Poland. Anna Czerwińska dodaje: "Biuro robi naprawdę niesamowite wrażenie i jest przyjazne pracownikom." Kolejne piętro biura KMD Poland o powierzchni 2 tys. metrów kwadratowych powstaje również we współpracy z Kinnarps.
„Niewątpliwą zaletą nowego biura jest dostęp do licznych multimedialnych sal konferencyjnych, a także stref relaksu. Ich indywidualny charakter sprzyja zarówno standardowym spotkaniom biznesowym, jak i budowaniu relacji międzyludzkich w zdecydowanie mniej formalnym otoczeniu." – zauważa Marcin, manager KMD Poland. "Budowanie naszej przestrzeni było ciekawym doświadczeniem, w którym chętnie wspólnie uczestniczyliśmy i dodatkowo udokumentowaliśmy na filmie pt. How we left Mordor*" – puentuje Ewa, pracownica KMD Poland.